Podsumowanie weekendu!

Podsumowanie weekendu!

Mało zabrakło 

W sobotni poranek, ekipa 2008 pojawiła się na turnieju GOLD Game Cup we Wrocławiu na obiekcie Olimpijski Club. Na turnieju wystąpiło wiele ciekawych drużyn, a poziom gry był wysoki. Rozgrywki toczyły się w formie ligi. Ostatecznie pojawiło się dziesięć drużyn, wszystkie zapowiadane oprócz Startu Namysłów. Rozpoczęliśmy od zwycięstwa z Parasolem Wrocław 1:0. Następnie pokonaliśmy o emocjonującym spotkaniu WKS Śląsk Wrocław 2:1. Następnie pechowo ulegliśmy Trójce Krotoszyn 0:1. W meczu nie wykorzystaliśmy kilku dogodnych sytuacji. W kolejnym spotkaniu po dużych emocjach przegraliśmy z RAP Radomsko 1:2. Po dwóch porażkach przyszła pora na serię zwycięstw: 4:2 z AP Jedenastką I, 1:0 z AP Jedenastką II oraz 8:0 z AP Szansa. Ostatnie dwa mecz nie przebiegły po naszej myśli. Zdecydowanie zabrakło sił i musieliśmy uznać wyższość Bumerangu (1:3) oraz Parasola Wrocław I (0:4). Ostatecznie zajęliśmy 5 miejsce. Gra tylko momentami była zadowalająca. Brakowało współpracy. Jest to po kłosie tego, że na turnieju spotykają się osoby z trzech, a nawet czterech różnych grup i brakuje zgrania. Umiejętności indywidualne na zadowalającym poziomie. Większość bramek strzelaliśmy po akcjach indywidualnych. Na plus gra w obronie. Większość bramek stracona po błędach w wyprowadzeniu. Trenujemy dalej!

Ekipa 2009 ponownie trzecia

Drużyna rocznika 2009 ponownie uplasowała się na najniższym stopniu podium. Tym razem przyszło nam się zmierzyć z drużynami: UKS Kiełczów (0:0), UKS Brzeg (1:0), Orzeł Futsal J-L (1:0), KS Oława (0:1), Czarni J-L (0:2). Kolejne doświadczenie za nami. Wyciągamy wnioski i trenujemy dalej.

Kiepski dzień rocznika 2010

Najsłabiej w ten weekend wypadła ekipa 2010. Co prawda w drużynie zabrakło kilku osób między innymi z grupy wiodącej, ale różnica pomiędzy grą naszego zespołu, a drużyn przeciwnych była zdecydowanie za duża. Brakuje nam na pewno zgrania, to naturalne przy zawodnikach z kilku grup. Brakowało w turnieju bramkarza, który spokojnie wprowadzałby piłkę od bramki. Mimo wszystko każdy turniej uczy nas nowych rzeczy i tak było też i teraz. Trenujemy dalej, następnym razem będzie lepiej!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości