Turniejowa niedziela wypadła bardzo pozytywnie.
W ubiegłą niedzielę, 8.02 w turniejach łącznie uczestniczyłodziewięć naszych drużyn!
Od 9.00 na obiekcie Olimpijski FC, swój Mini Turniej rozpoczęły Żaki. Chłopcy zmierzyli się z drużynami Ślęzy Wrocław. Widać było, iż nasi młodzi zawodnicy byli zestresowani. Dla większości był to drugi lub trzeci turniej, a dla jednego zawodnika pierwszy. W każdym meczu to Ślęza przeważała na boisku, mimo to udało się strzelić kilka bramek. Z meczu na mecz zaangażowanie było na wyższym poziomie oraz stres powoli odpuszczał.
O 11.00 nie było mowy już o paraliżującymstresie. Na boisko wybiegli wówczas Młodzicy, którzy zmierzyli się ze Ślęzą Wrocław, która na co dzień występuje o jedną ligę wyżej - w Okręgowej Lidze Młodzików. Młodzi piłkarze AFK od początku pokazali, że nie będą łatwym przeciwnikiem, szybko strzelając dwie bramki. Mecz byłwyrównany z lekką przewagą naszego zespołu. Spotkanie obfitowało w wiele bramek. Najwięcej razy piłkę w siatce umieściłWiktor Gumienny, około dziesięciu.Gra toczona była na boisku 40m x 20m, w systemie bramkarz + 4 zawodników. Progres umiejętności widoczny, co cieszy najbardziej.
Podczas meczu Młodzików, o 12.30 swój turniej rozpoczęły dwie drużyny Żaków. Jedna złożona z zawodników z rocznika 2006, a druga z rocznika 2007 oraz jednego zawodnika 2008. W turnieju w Borowej uczestniczyły drużyny: KS Łozina, WKP Odra oraz Polonia Miłoszyce. Obydwie drużyny pokazały, że praca na treningu przynosi ogromne efekty. Turniej rozpoczął się meczem AFK 2006 przeciwkoPolonii Miłoszyce. Jedna i druga drużyna stworzyła sobie kilka sytuacji, jednak bramki nie padły. Dużą rolę w grze przeciwnika spełniał trener, który bez przerwy sterował swoimi zawodnikami. Mimo wszystko nasi piłkarze grali jak równy z równym. W kolejnym meczu na boisko wybiegła drużyna AFK 2007. Nasi młodzi piłkarze zdominowali mecz strzelając kilka bramek. W kolejnych meczach obydwie nasze drużyny pokonały KS Łozinę oraz WKP Odrę. AFK 2007 na sam koniec turnieju zmierzyła się z Polonią Miłoszyce. Chłopcy stworzyli sobie kilka sytuacji, jednak nie udało się umieścić piłki w bramce. Udało się natomiast przeciwnikowi, który wykorzystał zamieszanie po rzucie sędziowskim i umieścił piłkę w bramce, strzelając między nogami bramkarza. Obydwie drużyny zasługują na duże brawa. Widać progres umiejętności, co cieszy nas najbardziej. Gra indywidualna, świadomość działań na boisku, zaangażowanie to wszystko jest na coraz wyższym poziomie. Coraz częściej chłopcy zaczynają dostrzegać swoich kolegów na boisku, chociaż w ogóle tego nie ćwiczymy na treningach! Okres początkowego rozwoju umiejętności podań oraz grania w kolektywie przypada na kategorie Orlik. Wiele trenerów niszczy radość z gry wprowadzając takie elementy już w Żakach albo nawet wcześniej. Daje to efekt na turniejach rzecz jasna, ale w przyszłości nie pomoże to dziecku w osiągnięciu wysokiego poziomu. Wracając do turnieju, choć uważamy, że nie jest dobre wyróżnianie w tym wieku poszczególnych zawodników, musimy się pochwalić, że zdaniem trenerów, nagrodę za najbardziej wyróżniającego zawodnika, otrzymał Kacper Zahorski - rocznik 2007.
Gdy trwał turniej w Borowej, na obiekcie Olimpijski FC spotkały się drużyny Orlików naszej Akademii oraz Akademii Piłkarskiej Gminy Oława. Jeden nasz zespół złożonybył z zawodników z rocznika 2004 i jednego 2005, natomiast drugi z zawodników z rocznika 2005, jednego z 2007 oraz zawodniczki z rocznika 2003. Drużyny przeciwnika to zawodnicy z rocznika 2005. Nasze obydwie drużyny zdominowały każdy mecz rozgrywany w ciągu dwóch godzin. Wszyscy zasługują na duże brawa. Zaangażowanie, umiejętności indywidualne, umiejętność podjęcia decyzji, gra zespołowa oraz świadomość działań boiskowych jest na coraz wyższym poziomie. Sprawdzian Orlików na duży plus.
Na sam koniec, o godzinie 15.00, pod balonem, na obiekcie Olimpijski FC, spotkali się najmłodsi. Drużyny złożone z zawodników z rocznika 2008 i młodszych rywalizowały podobnie jak Orliki z zespołem Akademii Piłkarskiej Gminy Oława. Każdy mecz przyniósł wiele emocji, dużo bramek i świetnych akcji. Każdy zasługuje na brawa, za zaangażowanie włożone w każdy mecz. Pamiętajmy, że dla chłopców to ma być przede wszystkim zabawa, która ma im przynieść radość i uśmiech na twarzy.
Turniejowa niedziela przyniosła wiele pozytywnych emocji. Prosimy Państwa przesłanie zdjęć lub filmów z turniejów.
My natomiast nie zwalniamy tempa. Już za tydzień, w niedzielę,turnieje wewnętrzne Akademii, dla wszystkich zawodników! Więcej informacji wkrótce.
Komentarze